UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Ale jakie "swoją odpowiedzialność"? Kto potem płaci za akcje ratownicze, renty za złamane kręgosłupy pijanym ludziom bo im się zamarzyło skoczyć na główkę? Poszkodowani, czy jednak ktoś inny? Jakoś za południową granicą jak się amator wybierze w góry i zaginie to "tu jest rachunek za akcję ratunkową'. A w PL "nic się nie stało, można się rozejść".


Anuluj