UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ale ktoś zafantazjował z tą musztardą. Praktycznie była ona dostępna w każdym sklepie, a najczęściej kupowało się ją, aby zaopatrzyć się w szklankę. Zresztą często musztardę wylewano z tej szklanki celem wykorzystania jej do wypicia wódki na tzw świeżym powietrzu. Więc żaden taksówkarz za musztardę nikogo by nie podwiózł. Prędzej uczyniłby to za wędzone węgorze, zagraniczne papierosy, a w dobie kartek za którąś z nich.
ipn tdoli