UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Te znaczki to listek figowy którym Pan Witold chcialby się przysłonić. Ale przecież nie znaczki uczyniły go znanym w Elblągu. Myślę, że czytelnicy woleliby poczytać o tym jak bohater ocenia swoje działania które go wyniosły do władzy w 1994 oraz wcześniejsze i późniejsze. Ta opowieść przypomina "Sonatę Kretzerowską"


Anuluj