UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Na jednym ze zdjęć widzimy popiersie gen Waltera i z tym pomnikiem wiąże się moja rodzinna niemal że legenda. Mój dziadek wspólnie ze swoimi znajomymi, tak jak i on ideowcami wypożyczyli, całkowicie nielegalnie z muzeum w Warszawie popiersie Świerczewskiego, na dowody osobiste i przy dużej ilości alkoholu. Przywieźli do |Elbląga, zrobili formę i następnie odlew popiersia. Dziadek opowiadał mi o tym niesamowitym wydarzeniu w latach 70.Wszystko metodą gospodarczą. Po pożarze w Zamechu dziadek poszedł siedzieć a po wyjściu przeniósł się z rodziną do Gdańska. Jeśli ktoś ma jakieś informacje to proszę o kontakt. W chwili obecnej p. Mariusz Hejnowicz z Firmy Delta opiekuje się popiersiem i dzięki mu za to pozdrawiam i sądzę że takich historii jest wiele Janek Olszewski