UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Uważam, że jest to wspaniała forma marketimgowa, ale co mają mówić mieszkańcy okolicznych domostw, którzy niekoniecznie są wielbicielami artystów produkujących się w ogródku. A poza tym nagłośnienie jak na kocertach (notabene czy mają odpowiednie pozwoleństwa z przeróżnych służb i Wydziału kultury?), a może by tak akustycznie Pan Artysta pograł? No i spóźnione pory występów, po godz. 22:00, a dzieciom ta pora to tylko do snu, więc kołysanki i do tego ciszej. A tak w ogóle to wspaniale. Gdybym była w ogródku na piwku to chętnie posłuchałabym dobrej muzyki na odpowiednich tonach. Pozdrawiam i liczę, że Policja nie będzie musiała interweniować po godz. 22:00.
Wdzięczna do bólu słuchaczka