UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

W teatrze był mobbing. M.S. czuł się Bogiem, nie do utrącenia. Pracownicy administracyjni, techniczni i aktorzy byli zastraszani. Wcześniej mogli go pożegnać. Remont to nie zasługa M. S.Jeśli pomagał, to w końcu pobierał pensję.

Bożena L.

Anuluj