UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Oby nie bylo jak z I Clubem, w ktorym cos sie zaczelo, pozniej mlodziez z liceow ogolnoksztalcacych zaczela robic se tam regularnie spotkania klasowe, a pozniej przyszli "imperialisci" i zamiast prawdziwej muzyki elektronicznej mozemy teraz posluchac "trance housow" dj raptorka, puszczanych zreszta z kompa (tak mi sie wydaje bo ten pseudo dj podczas calej nocy nie zmienia winyli na dekach tylko wyjmuje z pudelka i wklada spowrotem). Moze cos sie ruszy...
jzp