UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie do końca zgodzę się z tezą, że sytuacji winne są zsypy. Owszem jest to dodatkowy czynnik, ale przecież śmieci są wywożone dosyć często. To nie zsyp produkuje karaluchy, jest tylko pośrednikiem. Ja również mieszkam w wieżowcu, tylko w innej części miasta. Faktycznie nie mamy już zsypów w klatkach, tylko na zewnątrz. Mieliśmy kiedyś w klatce problem z tymi robalami. Ale nie zsypy były przyczyną karaluchów. Tylko jedna rodzina, która nigdy nie chciała zgodzić się na dezynsekcję mieszkania. Problem znikł całkowicie, kiedy wyprowadzili się z tego mieszkania. Jak ręką odjął. Także dezynsekcja, aby była całkowicie skuteczna musi być przeprowadzona we wszystkich częściach budynku - 100% pomieszczeń to 100% skuteczności.