UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
W ostatnich dniach funkcjonowania Rady Regencyjnej, a szczegolnie od 5 do 10 listopada to ulicami Warszawy maszerowały demonstracje, w których głównym symbolem były czerwone sztandary, a podstawowym hasłem domaganie się jej likwidacji. Stąd Rada w nerwowej atmosferze oczekiwała na przybycie Piłsudskiego. Ostatecznie nastąpiło to w dniu 10 listopada w godzinach rannych. Specjalnym pociagiem z jednym wagonem przybył on prosto z Berlina wraz z Sosnowskim. Na Dworcu Wileńskim oczekiwały na niego cztery osoby, w tym regent Zdzisław Lubomirski i Adam Koc. Cały wyjazd zorganizował hrabia Harry Kessler, który w imienie władz niemieckich negocjował z Piłsudskim. To właśnie ten hrabia przewiózł obu Polaków 8 listopada z Magdeburga do Berlina, ponieważ ulice Magdeburga opanowali już rewolucjoniści. Przybył też z nimi do Warszawy jako oficjalny pełnomocny przedstawiciel Niemiec i miał dopilnować wykonania umowy zawartej z Piłsudskim. Z uwagi na chorobę Piłsudskiego (wysoka temperatura spowodowana hiszpanką lub zapaleniem płuc) dopiero następnego dnia przejął on od Rady funkcję naczelnego dowódcy i polecił Daszyńskiemu sformułowanie nowego Rządu.
Dov 18