UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
"Nie bedziesz wzywal imienia Boga na daremno..." My nie musimy Panu Bogu podpowiadac, kto ma byc za co pokarany. A w koncu chodzi tu o zywkla, ludzka przyzwoitosc: o splacanie dlugow, ktore ktos bral w imieniu kosciola. Biskup jest odpowiedzialny, za to jak sie jego urwisy w sutannach zachowuja, ale niestety woli udawac ze jego ta sprawa nie dotyczy. Jaki przyklad poczucia odpowiedzialnosci daje to praktykujacym katolikom?
Bluselka