UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
To moja żona pisała dwa projekty na dofinansowanie do in vitro z BO. Zbieraliśmy podpisy i próbowaliśmy. Pamiętam jak dziś pismo na którym podpis widniał Marka Pruszaka. Odpowiedział tylko jednym zdaniem. , ,Ten projekt nie jest w interesie mieszkańców ". Śmiech i pogarda to jedynie co ci z PiSu robią. Dodam że w końcu po 8 latach i dwóch pakietach in vitro dopiero za 3 pakietem się (łącznie 9 zarodków)udało i w drodze są bliźniaki. Jeżeli myślicie że to są tanie rzeczy to jesteście w błędzie. Przez ten cały czas na zabiegi i badania wydaliśmy ok 60 tys. Najważniejsze to się nie poddawać. Dla ludzi z tym problem in vitro to jedyne wyjście.
szto