UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
W 1993 czy 94 roku zadzwoniłam na policję, kiedy synowi na żywca po bandycku ukradziono rower. I sprawę z punktu uznano za beznadziejną.
Medium
W 1993 czy 94 roku zadzwoniłam na policję, kiedy synowi na żywca po bandycku ukradziono rower. I sprawę z punktu uznano za beznadziejną.
Medium