UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Kolejny raz widzimy, że władze promują wizję miasta dla samochodów. Skoro potrzebne jest zajęcie całego chodnika, to powinno zostać wytyczone przejście po jezdni kosztem zwężenia do jednego pasa ruchu dla samochodów - tak się robi w normalnym cywilizowanym mieście. Czy ktoś w ogóle spojrzał jaką drogę musieliby nadrobić piesi, gdyby stosowali się do znaku "przejście drugą stroną" - dodatkowe 150 m. Dlaczego dla samochodów nie stawia się takich znaków: przejazd drugą stroną dzielnicy?
Kuna