UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Widzisz chłopie że opaska kapitana to jeszcze nie przyzwolenie na zachowania typu teraz mogę wszystko. Za zgubienie lizaków żaden klub tak nie postępuje ze swoim długoletnim i podstawowym grajkiem który miał być alfą i omegą dla młodzieży. Więc musiało być po bandzie prawda? Podziękuj klubowi że nie odstrzelił ciebie dyscyplinarnie a w cywilizowany sposób pozwolił na obopólne rozwiązanie kontraktu i to w momencie kiedy tobie to pasowało bo zostałbyś bez srodków do życia gdyby klub zrobił to wcześniej. A mógł. Powodzenia gdzie by to nie było. Napewno nie w Stężycy, Grudziądzu czy Chojnice. Za wysokie progi.