UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Pamiętam, że jak pracowałem w Zamechu, to z NBP przy ul 1 -go Maja przyszło pismo, były to lata 80,by zabrać depozyt. Powołana była komisja która badała ten depozyt. W tej komisji był też mój kierownik. Okazało się, że jest tam jakaś dokumentacja techniczna. Pan Marian śmiał się, że na rysunkach były dwie blachy połączone nitami, których tajemnice strzegli przed zachodem w skarbcu bankowym.


Anuluj