UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jak syn przyniósł do domu kota. Byłam przeciwna. wchodząc do domu pytałam, "gdzie ten szczur". Po 3 dniach, gdy po wejściu do domu ocierał sie o mnie, pokochałam go. Tylko kotek stoi przy drzwiach i wita mnie, tuli się i odprowadza do pokoju. Zresztą mój mąż też jest tak witany. Zawsze powtarza, że znowu przegrałam, i kotek pierwszy go wita. Głaskając go dodaje" na tak, tylko ty sie cieszysz i czekasz aż wrócę z pracy
miau