UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Swiadomosc utraty kogos bliskiego niesie ze soba zawsze smutek i zal. Jeszcze wiekszy jest on gdy osoba, ktora odchodzi troszczyla sie o nas, bezinteresownie nas kochala i martwila sie kazdym naszym czynem jak martwic sie potrafi tylko rodzic. Teraz gdy On stoi na progu wielkiej tajemnicy jak ja - czlowiek moge spojrzec sobie w oczy skoro tyle razy mimo uszu puszczalem to co do mnie mowil. Jakze przykra jest swiadomosc, ze dopiero teraz tak naprawde zdaje sobie sprawe z mojej milosci ku Niemu. Prosze Cie Ojcze Swiety bys wybaczyl mi to moje niesforne dziecieco-dorosle zycie. Ciesze sie jako katolik, ze bedzie Ci dane pojsc do Chrystusa, ktorego sladem szedles cale zycie, ale jako slaby czlowiek nie potrafie opanowac zalu, smutku, lez - tak bardzo bym chcial bys mogl pozostac tytaj z nami.............
woj.