UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ocho, zaczęło się łatanie budżetu i robienie statystyk na rowerzystach po piwku. U naszych zachodnich sąsiadów rowerzysta może mieć do 1,6 promila (póki zachowuje się bezpiecznie), bo mądrze pomyśleli że z dwojga złego lepiej aby człowiek po 2 piwkach wracał rowerem niż samochodem. Ale u nas są mądrzejsi - przecież w Polsce rowerzysta z 0,5 promila to już skrajne niebezpieczeństwo dla otaczającego świata! Pozabija wszystkich!
Zennon.