UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

a moim zdaniem Sądy Pracy są nieodpowiedzialne. Orzekają w sprawach wynikłych ze stosunku pracy ale wykraczają poza swoje kompetence. Przykładowo jeżeli w roku kalendarzowym limit 150 nadgodzin został przekroczony to dochodzenie roszczeń wynagrodzenia przed sądem pracy przysługuje właśnie do 150-ciu nadgodzin. Praca w pozostałych nadgodzinach nie wynika z prawa pracy więc powinna być rozpatrywana przez inny właściwy sąd cywilny. Skąd się biorą takie odszkodowawcze kwoty skoro w przykładowym przypadku za rok niewypłaconych nadgodzin przysługuje 150x10=1500 zł a po sześciu latach 9000 zł. Pracodawcy nie dajcie się lać po krzyżu i się oszukiwać nieuczciwym pracownikom, gdyż wiadomo było obydwu stronom od początku że umowy są fikcyjne i zawierają układy pozaprawne. W podobnych przypadkach pracownikom przysłowiowe gówno się należy przed sądem pracy.

pracownik Biedronki

Anuluj