UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Na mecze Olimpii chodziłem namiętnie w czasach Łazarka, Fijarczyka, Borosa, Spychalskiego, Kluge, Panasa, Siewierskiego, słyszałem słynne zderzenie głowami, na którym ucierpiał nasz nasz obrońca / poprzednio Bałtyk /. Było co oglądać. Ale wtedy Olimpię sponsorował ZAMECH. Niestety potem żadna powazna zagraniczna firma ze Stoczniowej 2 / ABB, ALSTOM, GE / się elbląską piłką nozną nie interesowała.