UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Brakuje jeszcze biczowania i włosienicy. I na bosaka, a juści. Bo skupienie we własnym domu za mało boli. Zauważam wzmożenie różnych "ekstremów" Jak triathlon, to Iron Man, jak droga krzyżowa, to ekstremalna, 40 km, "żeby bolało", czego to ludzie nie wymyślą, żeby w swoim mniemaniu wydać się twardzielami i zaimponować innym. A wystarczy być dobrym i starać się pomagać ludziom. Tak, wiem, to trudne i przerasta niektórych ekstremistów.