UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Zakłady Schichaua nie budowały mieszkań swoim pracownikom z miłości do nich czy też z zaangażowania społecznego. Po prostu była to inwestycja, albowiem gwarantowała przywiązanie pracownika do firmy. W tamtym czasie czlowiek byl traktowany jako szczególna forma maszyny. W trakcie długiego strajku w 1911 roku pracowników tych zakładów, ci którzy nie przerwali protestu byli też eksmitowani z mieszkań tej firmy. Należy pamiętać, że ta niby dbałość o pracownika nie była niczym nadzwyczajnym w ówczesnym świecie kapitalistycznym. Przykładowo Ford budował ośrodki wczasowe swoim pracownikom oraz drogi do nich, aby jego załoga mogła dojechać tam samochodami wyprodukowanymi w jego firmie.
WLjr