UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie ma problemu z inflacją i wzrostem cen. Za chwilę będziemy mieli do czynienia z poważnymi odsetkami od kredytów co przełoży się na zmianę w jadłospisie konsumentów, samochodów, mieszkań, artykułów luksusowych i żywnościowych. Ceny surowców energetycznych też wrócą do normy po załatwieniu problemów na linii USA, Rosja, EU, Chiny.