UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Budzi się świt Nad horyzontem budzi się świt Biało-czerwona łopoce na wietrze wysoko na niebie orzeł bielik szybuje i tnie polskie powietrze. A pod nim na dole nasza Wisła płynie lśnią w rannym słońcu piaski Mazowsza słychać ukojne nokturny Fryderyka bo ta ziemia od innych jest droższa. Cicho szumią wierzby płaczące widzę bociana jak łąki przemierza czerwone maki jak Polska krew przelana i zapomniany przy drodze stary grób żołnierza. Stare figurki na rozstajach dróg i łany zboża kołyszące się na wietrze malwy wysokie przy płotach wiejskich chat czy serce może chcieć coś jeszcze. Piaszczysta droga wśród złocistych zbóż niebieskie chabry liliowe kąkole cykające cykady i wciąż Fryderyk gra płyną mazurki na polskim polem. To nasza ziemia to nasz kraj choć biedny ale własny kąt kto go pokochał sercem Polaka to prędzej umrze niż odejdzie stąd. autor: Henryk Siwakowski