UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie aktorów. Leżałam w kwietniu. 60% uszkodzonych płuc. Do dziś nie wrócił mi stan sprzed zachorowania. Trzeba to samemu zobaczyć, by sie oczy otworzyły. Teraz 200 km od domu leży na paliatywnym covidowym oddziale moja siostra (a tylko pojechała do sanatorium i była bez Covida). To co się dzieje na oddziałach to dużo więcej niż tylko statystyki podawane w mediach. Ludzie chcą żyć, ich bliscy czekają na ich powrót a życie czasem wisi na włosku i. .. oby jak najwięcej z chorych wróciło do domów.
LeBoK