UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Mieliśmy trzy maluchy. W tym jeden w wersji eksportowej z otwieranymi tylnymi szybami. Ciasne toto było, ale fajne. Zero elektroniki, części zamienne dostępne, a jak pasek rozrządu walnął to na rajstopie się dojechało. Jeden z nich miał identyczny kolor.
znajooma