UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pomyślmy chwilę spokojnie. Pomnik powstał z konkretnej okazji kolejnej rocznicy powstania PRL na zamówienie ówczesnych władz peerelowskiego miasta bądź województwa. Sam sobą niesie żadne przesłanie, ani dobre, ani złe. Ale nikt nie wie co on przedstawia albo symbolizuje. W sumie traktuje się go obojętnie, w najlepszym przypadku jak jeszcze jeden abstrakcyjny ”biennal", z serii form przestrzennych. Czy jest on wart aby dalej blokować parcelę budowlaną w mieście wciąż pozbawionym śródmieścia po zniszczeniach II wojny światowej? Czy nie lepiej miejsce to wyglądałoby zabudowane ciekawymi budynkami tworzącymi miejską tkankę? A pomnik można przecież ulokować gdzieś indziej, w jakimś parku. Nawet na Dolince, której pierwotna nazwa brzmiała park XXV lecia PRL? Czasy kiedy pod pomnikiem oddawano cześć rozmaitym świętom, których już nie ma odeszły. Chłopcy na deskach mają swoje miejsce w innym parku. Po co więc się upierać?
BEZ ŚCIEM proszę