UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Wszystko to na głowie jest postawione. Powinien dokonać kontroli PIP i ZUS. Bo po pierwsze jeżeli przychodzą do pracy przepracowani, zmęczeni nienormowanym czasem pracy i maja dbać o nasze życie - to dziękuję. Po drugie jeżeli świadczą pracę w określonych godzinach i pod nadzorem to są pracownikami a nie tworzona jest fikcja z samozatrudnieniem - nikt z nich tak naprawdę nie prowadzi działalności gospodarczej. Jeżeli ta postępuje budżetówka co co dziwić się firmom prywatnym, że kombinują. Ratownik prowadzi działalność na państwowym sprzęcie, przychodzi zmęczony i przepracowany, a osoby za to odpowiedzialne mówią, że jest o'key? A pamiętacie czasy pavulonu, też nie było kontroli.