UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ja bym się nie zdziwił gdyby poszukiwane panie faktycznie nie pracowały w MOPS, lub były pielęgniarkami, lub bibliotekarkami - generalnie jak to kiedyś ujęła jedna z wysokich urzędniczek - "w budżetówce pracują dwa typy ludzi: złodzieje lub idioci". Tamta pani już w rządzie nie pracuje, ale obecny rząd z jej opinią zgadza się w całej rozciągłości. Wszyscy pracownicy budżetówki zobowiązani zostali ostatnio do szkoleń antykorupcyjnych online przygotowanych przez CBA (czyli jest przekonanie, że są złodziejami lub zaraz nimi będą). 5 tyś. to kwota tak mała, że poszkodowana faktycznie mogła potrzebować opieki z MOPS - to trop dla śledczych. Zwykle po odwiedzinach złodziei różnym staruszką ginie po 50,100 i więcej tysięcy. Zawsze się zastanawiam wtedy jakim jesteśmy krajem, gdzie "biedny"emeryt ma w domu, w gotówce takie pieniądze (ale też często na koncie).
BogumiłMuszla