UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Powiem w tajemnicy, ze Sam holowalem na lince swoja corke na sankach za samochodem Jakie's 35 lat wstecz, oczywiscie nie po drodze publiczne lecz po polnej na odludziu. Szczerze zal mi ojca I jego corki, ale coz to nie wymysli ojciec byleby zobaczyc radosc w oczach dziecka, a ze skonczylo sie tragicznie, zycie niekiedy jest okrutne. Garbusiarz cyklista
Zbyszek 1