UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Prawda jest taka, że na miejscu wiceprezydenta bym sie wstydził przyjeżdzać i się uśmiechać, udając że problem tego miejsca, jak za dotknięciem magicznej różdzki znikł, nawet nie z jego ręki, tylko z osób 3,które wpadły na ten co by nie mówić fajny pomysł. Powinien chociąz wyjśc z inicjatywą i ogarnąć chociaż malutkie środki na materiały do odświeżenia tych budynków (zaprawy, gładzie, farby), niech nawet ludzie tam zamieszkali działaja i robią, przypilnowani.

Mieszkaniec Zatorza

Anuluj