UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

To nie pochodzenie ma tutaj znaczenie, ale wychowanie. Ja pochodzę ze wsi i uważam, że miejsce psa jest w zagrodzie przy domu na wsi, a nie w mieście. Niektórzy lubią żywe maskotki i ok, ale obsikiwanie samochodów, ławek, stolików i wszystkiego dookoła jest bardzo słabe. Ludzie, którzy tam chodzą z tymi pieskami nie są ze wsi tylko z miast i miasteczek. Jeżeli dobre wychowanie nie stanie się domeną większości z nas to nic się nie zmieni. Z moich obserwacji wynika, że ludzie na wsi czy ze wsi są generalnie lepiej wychowani niż ci z wielkich miast.

yyy

Anuluj