UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Muszę was zawieść, ale w Anomii nie gra żaden 'rower'. Nastąpiło jakieś nieporozumienie. Chyba za dużo piwa uderzyło do bańki co? W Egu jest zapotrzebowanie na ciężkie granie - po to ten koncert ludzie. A przy okazji otwieranie głów i poszerzanie horyzontów poprzez występ Faczyńskiego i Kidda. No i set didżeja, który wcale nie musi się kojarzyć z typem zapodającym przeboje na dyskotekach. Pokój dla wszystkich pozytywnie nastawionych
pbl