UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Z Jerzym łączyło nas wiele lat służby samorządowej. Potykaliśmy się nieraz ostro, bo przecież dwie strony sceny politycznej. Nie "trzymał"długo urazy. Miał dwie cechy, absolutnie niezbędne dla samorządowca. Potrafił rozmawiać o sprawach Miasta bez uprzedzeń. W ciągu półtora roku odbyliśmy wiele rozmów. Między innymi o konieczności kontynuacji budowy ciągu pieszo-rowerowego Bielany -Krasny Las. Takich rozmów brakowało mi w latach kolejnej władzy. I druga cecha, prezydentura to nie był tylko fotel, służyła mu do pomagania ludziom, bo po prostu miał takie możliwości. Pomógł mi w trudnej sprawie. I w tej otwartości nie widać dzisiaj następców, z każdej strony. Wyrazy współczucia dla Rodziny. Jurku, spoczywaj w spokoju!
RyszardKlim