UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Dla mnie to śmieszne. Nigdy nie założyłam maski, nie pozwoliłam na test, w pracy coś próbowali to zarządzałam podstawy prawnej i pisemnego nakazu dyskryminacji. Odpuścili. Tylko ja i inna koleżanka na cały zakład chodzimy bez masek. Ostatnio miałam rozmowę z prezesem. Miłą i kulturalną owszem, ale przemycił w niej groźby. Jaką miał kwaśną minę gdy powiadomiłam go, że rozmowa została nagrana. Wychodząc z gabinetu powiedziałam mu "to już prawie 2 lata, a ja bez maski, bez dystansu, bez szczepienia i widzi Pan w tej strasznej epidemii jeszcze się świetnie czuję. Żegnam"Walczcie ludzie o swoje prawa z tym ciemnoctwem i pseudonauką bo nasze dzieci nam tego nie wybaczą.
Eliza T