UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
taaaa...a o andrzejkowej zadymie w pubie Volt napisze sie za dwa tygodnie- to bylo w te sobote i gangsterka tasaki sobie wbijala nawzajem w plecy..na oczach pozostalych gosci (min. mojej mlodszej siostry...brrrr!)myslalam,ze sie czegos juz na Portelu dowiem, ale przeciez nie ma sie czym chwalic, prawda p.policjanci? Kiedy kumpel wrocil po calym zajsciu po kurtke, ktora bedac w szoku zostawil, policji jeszcze nie bylo (JAK DALEKO JEST Z GLOWNEJ KOMENDY NA STARE??), po jakims czasie spokojnym tempem przybyl JEDEN funkcjonariusz, ktory "myslal", ze to taka bojka byla...
kika