UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
No oby nie firma Cymes. Bo to jak sprzata klatki i inne obiekty. .. .to smiech na sali. Od roku w naszej klatce nie byly myte okna, sciany itp. zgodnie z umowa. Trzeba samemu dzwonic i im mowic co ma byc zrobione. Sprzataczka wchodzi na sekunde, kurzu narobi i wychodzi. Rozumiem ze ludzie sa rozni jesli chodzi o pracownikow ale poziom to chyba wyznacza sam szef.