UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Niestety nikt wiele lat temu nie odważył się powiedzieć - odchodzimy od węgla. Priorytetem partii zawsze jest zwycięstwo w wyborach i posiadanie władzy a nie przyszłość Polski. Zabrakło polskiej Margaret, która się w Anglii odważyła uderzyć w górnictwo. Nie pozwoliła aby o gospodarczej przyszłości kraju decydowały związki zawodowe. Jak umarła jedni płakali inni tańczyli ze szczęścia bo likwidacje kopalń były bardzo bolesne. W Polsce nikt nie odważył się podjąć trudnej decyzji w obawie przed związkami, strajkami, awanturami a przede wszystkim możliwością przegranych wyborów i utratą tego co najbardziej kochają politycy - władzy i możliwości "dorabiania"jakie daje posiadanie władzy. Teraz mamy chaos energetyczny i chaotyczne działanie. Zaczynamy od tego co powinno być robione na końcu. Obowiązki wynające z ustawy będą realizowane. Każdy będzie mógł się chwalić, jak bardzo dba i wygrywać wybory. Niczego te ładowarki i samochody w skali globalnej nie zmienią. Może za 30 lat bo rząd obiecał gòrnikom odejść od węgla w takim terminie. Priorytet to działanie pozorowane a nie trudne decyzje i budowa fundamentów. Na fundamenty to od lat pieniądze zbierają. Teraz opłata mocowa a budowa stoi.

Cz

Anuluj