UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Pewne rzeczy aż rażą po oczach. Pałą tłuc aż ogarną się ludzie. Ja Wam mogę przykład z boku na kołtuństwo ludzkie. Znajomy z pracy zameldował, że ma covid. W pracy spoko mamy przerwę od 23.12 żadnych nagonek Sanepid już nawet nie robi rozpytania o kontakty. Jego żona chora, dzieci dodatnie. Armagedon. Objawy ma klasyczne, gorączka, bóle mięśniowe, smak węch zero, test ma plusowy. Podobnie jak pozostałe 8 dorosłych i 4 dzieci ze wspólnej Wigilii rodzinnej. Bo jeden tuman jego szwagier ze swoją lubą zlekceważył informację z przedszkola, że dziecko miało kontakt z chorą potwierdzoną dodatnią Panią. Urządzali sobie covidową wieczerzę.


Anuluj