UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Aż dałem plusa, tam mnie ujęła ta urocza wiadomość:)No obowiązuje, i co z tego? Bo pracodawcy niewiele sobie z tego robią i w dalszym ciągu okradają nas na pensjach i stawkach, kalkulując sobie np. tak: do oZUSowania śmieciówkę na 510 zł, zaś resztę ew. pracownikowi pod stołem. Przy czym ta "reszta", to minimalne 12 zł/h x ilość przepracowanego czasu. Wszystko to w obliczu strasznego, 500-złotowego mandatu z PIP, jeżeli sprawa się oficjalnie rypnie. Pytanie tylko w czyim miałoby to być interesie, skoro pracownika w takim przypadku czeka oczywiste bezrobocie i żadnych pieniędzy z ZUS?
RobertKoliński