UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
@LekarzEmeryt - Ja nie znam zaś jednego nawet cenionego lekarza, który podobnie płaskoziemskie brednie wygłaszałby publicznie, nie obawiając się przynajmniej o swoją reputację zawodową. Wnioski z tego są następujące - albo osoby wypisujące anonimowe brednie w necie nie są żadnymi lekarzami, tylko zwykłymi trollami nabijającymi w butelkę ubogich na rozumie dla korzyści różnych hochsztaplerów w rodzaju Zięby i/lub oszustów od amantadyn/amelinium i lewoskrętnych witamin, albo też na emeryturze byli lekarze spotykają już tylko kolegów po fachu z demencją i po przejściach, którzy zatracili całkowicie wiedzę wyniesioną z uczelni medycznych i praktyki zawodowej. Tertium non datur.
RobertKoliński