UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Trochę racji masz tylko nie można traktować rzeczy pobieżnie, zdrowa była i umarła. No nie. Organizm przegrał walkę z wirusem. Gdzieś coś wydolnościowo w układzie naturalnej odporności nie zagrało. Patologią jest kiedy ktoś zaczyna wierzyć w wirusa dotknięty śmiercią bliskiej osoby. A takich tumanów jest masa.