UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
(. .. )Autorzy uzasadnienia pisanego pod kierunkiem profesora Zolla jak magik z kapelusza wyciągają wnioski, opierając się na arbitralnych definicjach całkiem złożonych pojęć, takich jak człowiek, życie ludzkie, obywatel, państwo prawa. Pojęcia te są tematem debat filozoficznych od wieków i na przyjęcie ostatecznych definicji zawsze okazuje się za wcześnie. Ale TK podjął się tego w imieniu Rzeczypospolitej. Uzasadnienie nie jest więc oparte na literze konstytucji (ani starej, która jeszcze obowiązywała, ani nowej, która wchodziła w życie za kilka miesięcy), ale na arbitralnym zdefiniowaniu ogólnych pojęć, których definicji w konstytucji nie ma, bo taka była świadoma intencja jej twórców. Skąd się zatem wzięło? Jeżeli nie z litery, to może z ducha, choć obawiam się, że nie był to duch prawa. (. .. )"- całość w sieci.
RobertKoliński