UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Prawdopodobnie te osoby zaraziły się od bliskich. Niestety dalej dużo osób olewa sprawę, odwiedzają znajomych, rodziny, a nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą przechodzić covid bezobjawowo. Sama robię babci zakupy, ale idąc do niej nie ściągam maseczki, zamienię z nią kilka słów i to jeszcze na dystansie. Zresztą, nawet idąc do siebie do mieszkania cały czas mam maseczkę na twarzy. Nie chce narażać sąsiadów, którzy zaczepiają i pytają co słychac. Niektórzy patrzą na mnie jak na wariatkę, a ja uważam, że to odpowiedzialność.
Marta24