UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Do Obserwatora - zaczynasz myśleć!. Za flaszkę dziękuję - nie piję, ale wreszcie mówisz, co cię boli - pijaczki pod sklepem. I to to właśnie chodzi, żebyś powiedział policjantom, co cię boli, niekoniecznie dzielnicowemu pod namiotem. Jest tyle innych sposobów. Myślę, że policjanci też przeczytają o Twoich rozterkach i zajmą się problemem. Pozdrawiam.
Drugi Obserwator