UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Znam te książki i czytanie ich z kształceniem nie ma absolutnie nic wspólnego. Nazywanie siebie "zdroworozsądkowym"w tym kontekście to daleko posunięta zarozumiałość ocierająca się o pychę. Książki są tendencyjne i pisane pod zamówienie. W ten sposób wycinając wypowiedzi kilku wygodnych osób można udowodnić co się chce. Po drugie, książki są w tym momencie przestarzałe i odnoszą się do rzeczywistości z lata, kiedy dzięki lockdawnowi udało się nieco przytłumić zarazę, co większość ludzi odebrało za dowód, że ona nigdy nie istniała.

yelou

Anuluj