UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ja rozumiem zmeczenie, zaniedbanie czynnosci sluzbowych, kazdemu moze sie zdarzyc choc wcale jej nie tlumacze... Wiadomo, kobiecie zdarzyc sie mogla jedna chwila zapomnienia, nieuwagi i w wyniku tego zmarlo dziecko... Jeszcze to jestem w stanie zrozumiec, ale nie zrozumiem jej dzialania teraz? Po co ona sie ukrywa? Czy nie rozumie baba ze takim dzialaniem tylko pogarsza swoja sytuacje? Poddala by sie ze skrucha wyrokowi, moze by dostala jakis symboliczny wyrok, krotkie wiezienie, albo nawet zawiasy, ale w takim przypadku kiedy kobieta wyjezdza sobie i sie ukrywa to na miejscu sadu wsadzilabym babe na dluzsze posiedzenie. Bo rozumiem, pomylka, skrucha, poddanie sie slusznej karze... ale to co ona teraz wyprawia na zadna skruche nie wskazuje... Ona sobie teraz kpi po prostu...
voophroo