UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Bardziej mnie martwi coś innego. Nie puszczam do szkoły dwójki dzieci, booboje przeziębieni. Kaszel i katar, bez gorączki, ale zaraz byłby telefon ze szkoły, żeby ich odebrać. Jest to poniekąd wina ogrzewania, a raczej jego braku. Przez ostatnie chłody mieszkania już są zimne. Niech zaczną w końcu grzać od września, a nie jak zawsze października. Zaraz szkoły będą puste z powodu przeziębień.