UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Chrabąszcz to ten, co kiedy rejestrowałem gaz w samochodzie i usiadłem na krzesełku przed jego wysokością, najpierw dokończył czytać artykuł w gazecie, później łyknął kawki. Następnie z westchnieniem wziął do ręki papiery z którymi przyszedłem ale tak jakoś dwoma palcami- wyniośle wyjął pióro wypisał w dowodzie, przybił pieczątki i oddał mi wszystko - też w dwóch palcach. Na koniec ostrzegł mnie że pieczątki mokre i żeby nie składać. Wielki człowiek....
Jadwig(a)