UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
....bo to byla zycia niesmialosc a odwaga gdy smiercia nioslo ,umrzec przyszlo gdy sie kochalo wielkie sprawy glupia miloscia..czesc jego pamieci tez jestem zolnierzem lecz nie naszej armii ,spotykalem sie z Polakami na wielu kontynentach i zawsze robili to za nedzne pieniadze i z tragicznym sprzetem ,to jest chore...dlatego zaciagnalem sie do innej armii robie to za kase porzadna z sprzetem najwyzszej klasy i jestem tu szanowany ,uczestniczylem w trzech konfliktach zbrojnych i zawsze zal mi bylo Polakow za pareset dolcow ....uklony dle jego rodziny nie placzcie za nim sam wybral ta droge...moze gdyby w kraju zarabial 2-3 tys? kto wie...... PS.samochody ktorymi jezdza nie sa wcale opancerzone szoook moi dowodcy nie pozwolili nawet nam odwiedzic polskiej bazy jadac tymi honkerami
Legionista